Owoce

Owoce

środa, 17 grudnia 2014

[147] Najlepsze na świecie ciasto czekoladowe

Na początku melduję uprzejmie, że moja wersja to czekolado-piernik. Można je jednak tak skomponować, że będzie mniej lub wcale piernikowe, za to będzie mocno czekoladowe.
Zaznaczę co i jak. :)

To ciasto jest pyszne. Lekkie, bardzo puszyste, delikatne, nieco wilgotne, nie sypie się, ale i nie lepi jak brownies (których nie znoszę).
Szukałam podobnego przepisu parę lat. Już sto razy się zniechęciłam.
Ten zrobiłam, bo prosty, mało składników, a do tego nie wymaga godziny ucierania masła ani ubijania jaj na biszkopt. :)

No to do rzeczy.


Składniki:
część I 
- 100g masła
- 25g oleju kokosowego
- 4 łyżki kakao (surowego, gorzkiego) 
- 1/2 szkl nierafinowanego cukru / ksylitolu 
- 3 łyżki  miodu 
- 3 łyżki syropu daktylowego
- skórka pomarańczy świeża lub kandyzowana - 1 łyżeczka

Ww. składniki wrzucić do garnuszka i zagotować.
Wystudzić.

Można dać 125g masła, zamiast oleju kokosowego.
A zamiast miodu i syropu daktylowego można dać 1 szklankę cukru.
Skórka opcjonalnie.
Kakao można dodać w większej lub mniejszej ilości. Dla mnie 4 łyżki w tym przepisie to maks.

część II
- 2 szklanki mąki orkiszowej
- 1 łyżeczka sody 
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1/3 łyżeczki mielonych goździków 
- po 1/5 łyżeczki imbiru mielonego, gałki muszkatołowej, ziela angielskiego i kardamonu 

Wszystko to razem wymieszać i dodać do masy kakaowej, gdy ta wystygnie. Połączyć mikserem.

Mąka może być zwykła, pszenna, jak się  uprzeć. ;)
Przypraw można nie dodawać, wyjdzie wtedy zwykły czekoladowiec.

część III
- 3-5 łyżek powideł śliwkowych 
- 3 jaja

Najpierw do gotowej masy dodajemy powidła, łączymy mikserem.
Potem białka ubijamy osobno mikserem na puchato, po czym delikatnie wrzucamy po 1 żółtku i łączymy.

Na koniec dodajemy do masy ubitą pianę z żółtkami, powoli, łączymy delikatnie  łychą, nie ucieramy.

Im więcej powideł, tym ciasto ciężkie i bardziej lepkie.
Dla mnie idealna wersja to 3-4 pełne łyżki.

Przepis na dużą keksówkę.
Takie małe, 20-22cm wychodzą dwie.


Ciasto nie jest mocno słodkie.
Powiedziałabym, że idealne dla niesłodzących. Kochającym "marsy" itp. "kitekaty" chyba będzie niesłodkie zupełnie. :)

Wielbiciele ulepów muszą dodać więcej cukru, miodu itp.

Polecam spróbować. :)

9 komentarzy:

  1. Ja też, ale czy mąka może być razowa? Np żytnia razowa albo orkiszowa razowa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może.

      Tylko ciasto nie będzie tak puchate. Te mąki są cięższe. Ale na pewno wyjdzie.
      Ja bym proponowała dać ciutkę mniej, albo trochę więcej sody. Z tym że tę drugą opcję może być czuć w smaku.

      Usuń
  2. ooo wygląda pysznie, ale będę musiała podmienić makę orkiszową na bezglutenową (synek ma celiakię). Mam też do Ciebie prosbę, od dłuższego czasu sledze Twój blog i cenię sobie Twoje rady. Czy mogłabyś napisać cos na temat modnego teraz mlodego zielonego jeczmienia? Niby rewelacyjny srodek odtruwający, uzupelniajacy witaminy i odchudzajacy. Sama nie wiem o co tym myslec. Z zalozenia nie wierze w sztuczną suplementację, ale to jest ponoć naturalne :-)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam.
      Zapraszam.

      I jak bezglutenowe próby?

      Usuń
  3. Witam,

    pytanie do autorki - czy badała poziom witaminy D3 [25(OH)D3] we krwii? Jeśli tak to jaki był przed, a jaki po suplementacji? Nadal zażywasz witaminę? Pytam, bo również zmagam się z egzemą, zbadałem poziom (wynik 7,54 ng/mL), zażywam 2000 j.m. od 2 miesięcy i nie widzę istotnej poprawy (tak jak to miało miejsce u Ciebie). Podejrzewam, że Twój poziom "startowy" był dużo wyższy niż u mnie i stąd mój brak wyraźnej poprawy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój efekt był zasługa dwóch czynników.
      Witamina D zaleczyla skórę, a nowe wykwity nie wyszły, bo ich przyczyną była pszenica, która wtedy odstawiłam całkowicie.
      Ale do tego doszłam juz później, gdy wróciłam do pszenicy i na nowo się rozpadłam.

      Witaminę D biorę od jesieni do wiosny codziennie.

      Usuń
  4. W jakiej temperaturze piec ciasto i przez ile minut?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, bo pisałam przepis, patrzę i nie widzę w ilu stopniach :/

      Usuń

Bardzo proszę nie zapraszać i nie "wyróżniać" mnie żadnymi łańcuszkami.
Dziękuję.