Owoce

Owoce

wtorek, 10 marca 2015

[151] Potrawka do makaronu, bezmięsna, wersja 2

Nie wiem jak to nazwać, z czym ten makaron. :)
Z pychotą. :)
Niech będzie, że to potrawka. :)
W sumie to, jak się uprzeć, można taki zestaw strzelić do kaszy albo ryżu.
Ja lubię z makaronem.
Najlepiej bezglutenowym.

Składniki:
- kawałek brokuła
- jeden badylek selera naciowego
- świeży szpinak (może być mrożony, jak się uprzeć, ale liście)
- jeden fenkuł (można pominąć)
- 2 cebulki
- 2-3 ząbki czosnku
- pieczarki (ile kto lubi)
- ser pleśniowy (opcjonalnie)
-  jogurt naturalny/grecki (opcjonalnie)

przyprawy:
- sól (do smaku)
- pieprz (do smaku)
- pieprz ziołowy (łyżeczka)
- kmin rzymski (1/2 łyżeczki)
- imbir (1/2 łyżeczki)
- cząber /można inne zielsko/ (łyżeczka - rozcieramy w rękach)
- świeża pietruszka -  natka


Cebulkę szklimy na oliwie, dodajemy drobno posiekany czosnek, następnie fenkuła (posiekanego jak kto lubi) i seler naciowy (w plasterki). Dodajemy przypraw: soli, pieprzu, kminu rzymskiego i innych suchych. Dusimy pod przykryciem. Jeśli mamy świeży imbir, trzemy go lub drobno kroimy i dodajemy już teraz.
Gdy fenkuł i seler nie będą już takie twarde, dorzucamy małe kwiatki brokuła.
Gdy zmiękną dorzucamy liście szpinaku.

Można brokuła ugotować osobno, gdyby ktoś tak wolał. Wtedy dorzucamy na koniec.

Pieczarki radzę usmażyć osobno. Są lepsze gdy odparują wodę i lekko się podsmażą. Ciutkę posolone. Takie dorzucone na surowo nie mają takiego aromatu i smaku.
Usmażone pieczarki dorzucamy na koniec do dania.
Doprawiamy zieloną pietruchą.

* Można pokusić się o zabielenie całości jogurtem naturalnym.
Robię tak czasem dla syna, bo uwielbia.
* Dorzucam też czasem seler pleśniowy. Na koniec. Na wierzch. W kawałeczkach. I przykrywam.
Gaz wyłączam.

Po chwili podaję. Sera nie obsmażam. Nie jest to zdrowe.

Podajemy z czym lubimy.

Zdrowe, pyszne, bezglutenowe, bez sera i jogurtu - także bezmleczne.
No i bezmięsne.
Zaręczam, że nie bez smaku. :)

***

Wszystkie składniki można kupić w Lidlu. Fenkuła również.
Szpinak stoi tam w lodówce, paczkowane duże liście. Używam pół takiej paczki.

2 komentarze:

Bardzo proszę nie zapraszać i nie "wyróżniać" mnie żadnymi łańcuszkami.
Dziękuję.