Owoce

Owoce

środa, 18 grudnia 2013

[60] Daj karpiowi święty spokój

Ja dziś tylko tak...


Kolega, wielce zaskoczony moim zdaniem, zapytał mnie wczoraj co to za różnica jakiego karpia kupi, czy żywego, czy martwego, czy fileta, czy mrożonkę, a przede wszystkim co za różnica kiedy i jak ten karp zginie, jak jest przechowywany i transportowany.

Odpowiedziałam, że różnica w samym transporcie taka jak między jego wycieczką do Wisły pociągiem typu Elka a transportem w 1944tym do Auschwitz. Albo jak między jego tegorocznym, radosnym pobytem w Piaskach, a pobytem 70 lat temu w Stutthof.
Oburzył się.

Ciekawe dlaczego?! o_O



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę nie zapraszać i nie "wyróżniać" mnie żadnymi łańcuszkami.
Dziękuję.